Bez gumy lepiej…

Ekspresy – podstawowe wyposażenie wspinaczkowe. Obecnie na rynku jest zatrzęsienie modeli i typów, można wybierać pomiędzy: – klasycznymi z szeroką taśmą poliamidową – o różnej długości tasmy, zależnie od przeznaczenia (ścianka, skałki, góry); – z taśmą z dyneemy – lżejsze, zajmujące mniej miejsca, co przy ich dużej liczbie (długie drogi, hakówki) – ma spore znaczenie. Tu taśmy też są różnej długości – mogą mieć postać luźnej pętelki lub być w różny sposób przeszyte; – ekspresy z karabinkami o standardowej masie lub ultralekkie; – z klasycznymi zamkami lub zamkami typu “wire”, czyli druciaki – znów chodzi o zmniejszenie masy.

Każdy typ karabinka/ekspresa ma swoich zwolenników i przeciwników. Np. karabinki “druciaki” mają opinię mniej wytrzymałych, mniej odpornych na zużycie – przy czym dotyczy to samego zamka, a nie karabinka, który jako posiadający atest i dopuszczony do sprzedaży musi spełniać normy wytrzymałościowe EN, CE lub/i UIAA. Jednak ultralekkie karabinki są niezastąpione na długich drogach, a zwłaszcza w czasie szybkich przejść.

PATENT Z GUMKĄ NA TAŚMIE

Wybierając ekspresy warto zwrócić uwagę na sposób przeszycia tasiemek – dotyczy to zwłaszcza dłuższych ekspresów,  niezbędnych przy wspinaniu na własnej asekuracji, przydatnych przy mijaniu okapów, zmianie kierunku drogi wspinaczkowej itp. Jak pokazuje film z UKClimbing luźne taśmy w ekspresie wraz z gumką, której zadaniem jest zablokowanie karabinka na taśmie – niesie ze sobą ryzyko wypięcia się karabinka z tasiemki – okoliczności takiej sytuacji będą raczej wyjątkowe – ale wyjątki się zdarzają i warto sobie z nich zdawać sprawę.

Użycie luźnych tasiemek bez gumki (lub innego patentu na zablokowanie karabinka na taśmie) jest znacznie mniej ryzykowne – i znów: ma to swoje zalety jak i wady – karabinki same się obracają, co bywa upierdliwe, ale luźna taśma zmniejsza ryzyko unoszenia karabinka przez linę (i wyszarpnięcia kostki lub zahaczenia karabinka na kotwie). Czasem, zwłaszcza przy wpinaniu ekspresów do haków, możliwość łatwego obrócenia karabinka w taśmie jest niezbędna, jeśli chcemy by karabinek po wpince nie był skierowany do skały – nie zawsze da się wygiąć rękę tak, by od razu wpiąć karabinek od dołu, ustawiając zamek “w powietrze”.

ZE STRONY PETZL’A:

DESNIVEL o wypadku w New River Gorge (ekspres z gumką)